Bractwo Różańca Świętego

Tradycja, ustanowienie Bractwa Różańcowego, przypisuje św. Dominikowi, założycielowi Zakonu Braci Kaznodziejów[1]. Miał on z natchnienia samej Matki Bożej stworzyć zarówno nabożeństwo różańcowe, jak i założyć pierwsze Bractwo, które początkowo nazywane było: Braterstwem Maryi, Bractwem Zwiastowania Matki Bolesnej, lub też Bractwem Zwiastowania Matki Bolesnej i św. Dominika[2]. Pytanie, czy tak było faktycznie – z powodu niemożności dotarcia do źródeł -pozostaje nadal otwarte.

Pewnym i udokumentowanym momentem początku Bractw Różańcowych jest dopiero wiek XV, i osoba Alaina de la Roche, apostoła modlitwy różańcowej, który w 1470 roku, w Dounai, założył pierwsze Bractwo[3]. O Bractwie tym, oprócz daty powstania, nie mamy żadnych wiadomości. Lepszą podstawę źródłową posiada pierwsze Bractwo Różańcowe powstałe w Kolonii. Zostało ono założone w święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny, 8 września 1475 roku, przy dominikańskim kościele św. Andrzeja Bruderschaft des Rosenkranzes Unserer Lieben Frau[4]. Przeorem dominikańskiego klasztoru był w tym czasie Jakub Sprenger, który ? wraz z wspomnianym Alainem de la Roche, wówczas regensem studium generalnego w Kolonii ? odnowił podupadłe nabożeństwa różańcowego. W niespełna kilka miesięcy od założenia, Bractwo to liczyło trzy tysiące wiernych. Rok później liczba zapisanych do konfraterni urosła do ośmiu tysięcy. Na czele zaś listy członków Bractwa, zostali wpisani: cesarz Fryderyk II, jego nieżyjąca już żona Eleonora i syn Maksymilian. W 1476 roku, Bractwo kolońskie zostało oficjalnie uznane przez legata papieskiego, biskupa Aleksandra Numai.

Bractwo Różańcowe, tak jak inne nabożeństwa powstające w tym czasie, nie było od samego początku rządzone prawami i przepisami kanonicznymi. Ustalało ono własny i niezależny statut, który na skutek przemian kulturowych, społecznych i religijnych ulegał częstym zmianom[5]. Niezmienne w nim było jedynie to, że wszyscy członkowie Bractwa zobowiązywali się do odmawianiaPsalterium Marianum w formie nadanej mu przez Alaina de la Roche, który podzielił różaniec na takie tajemnice, jakie znamy dziś[6].

Pierwszy statut Bractwa, wydany w 1476 roku, pt. Quodlibet de veritate fraternitatis Rosaria seu Psalterii Beatae Mariae Virginis, stał się wzorem dla nowo powstających Bractw, także poza granicami Cesarstwa. Zawierał on pięć punktów obejmujących warunki przyjęcia do Bractwa oraz piętnaście przepisów dotyczących obowiązków członków i ich stosunku do dóbr doczesnych. Nie uwzględniał jednak spraw związanych z administracją Bractwa.

Od początku opiekę nad Bractwami sprawowali dominikanie. Także prawo do ich zakładania posiadał wyłącznie generał dominikanów lub zakonnicy przez niego delegowani. Zostało to potwierdzone bullą papieża Sykstusa IV Pastorem aeterniz 30 maja 1479 roku, a potem potwierdzone przez papieża Piusa V w bulli Inter desiderabilia cordia z 28 czerwca 1569 roku i w bulli Consueverunt Romani Pontifices z 17 IX 1569 roku.

Ten stan rzeczy spowodował, iż do 1589 roku, tj. do rzymskiej kapituły dominikanów, Bractwa Różańcowe istniały tylko przy konwentach Zakonu Kaznodziejskiego. Dopiero na tej kapitule oraz na następnej, która odbyła się w Wenecji w 1592 roku, ustalono 11 warunków, które musiał spełnić każdy proboszcz, starający się o wprowadzenie Bractwa Różańcowego do swej parafii[7]. Bractwa Różańcowe od początku miały charakter bractw miejskich. Na ogół, skupiały ludzi świeckich. Choć bardzo często ich członkami byli także księża. Należeć do nich mógł każdy, bez względu na pochodzenie społeczne, płeć czy wiek. Można było zapisywać także ludzi zmarłych. Przy czym w tym przypadku osoba zgłaszająca kandydata zobowiązywała się odmawiać za niego różaniec. Wynikało to z przekonania o szczególnej roli modlitwy różańcowej, która obejmując wszystkich: żywych, zmarłych i błogosławionych, przyczyniała się także do wybawienia dusz czyśćcowych.

W Polsce, pierwsze bractwa różańcowe pojawiły się na Śląsku. Jakub Sprenger, zainteresowany erygowaniem bractwa we Wrocławiu, do początku 1480 roku, prowadził korespondencję w tej sprawie, z tamtejszym konwentem dominikanów. 12 stycznia 1481 roku, powstało przy kościele św. Wojciecha, pierwsze w Polsce Bractwo Różańcowe[8]. Założycielem jego był Jan z Chemnitz (+1490), lektor i kaznodzieja z klasztoru dominikanów we Freiburgu[9]. Nowo powstałe bractwo, w tym samym roku zatwierdził Biskup wrocławski, Rudolf i obdarował je odpustami. Wydany z tej okazji dokument stwierdza, że do Bractwa, w bardzo krótkim czasie, zapisało się kilka tysięcy duchownych i świeckich. Członkowie jego zostali zobowiązani do odmawiania raz w tygodniu pełnego różańca oraz do noszenia przy sobie sznura modlitewnego[10]. Bractwo to z czasem stało się centralnym ośrodkiem dla pozostałych konfraterni. To doń nadsyłano nazwiska członków bractw lokalnych, aby zostały zapisane do wspólnej księgi. Jan z Chemnitz uczynił ponadto w statutach Bractwa zastrzeżenie, że wszystkie ich punkty mogły być zmienione tylko i wyłącznie przez dominikanów we Wrocławiu oraz za radą proboszcza oraz ojców miasta, w którym dane Bractwo istniało[11].

O działalności Bractw w innych regionach mamy bardzo skąpe wiadomości. Wiemy jedynie, że około 1484 roku istniało Bractwo we Lwowie, albowiem w dokumencie papieża Innocentego VIII z tego roku wymieniany jest Andrzej ze Lwowa, stały kapelan Bractwa Różańcowego. Kilka lat później, Różaniec dociera na Pomorze Zachodnie. Pierwsze konfraternie powstają w Darłowie (1491 r.), Szczecinie (1492 r.) i Kołobrzegu (1493 r.). Z kolei w 1494 roku, pojawia się w kościele dominikanów poznańskich kaplica bractwa różańcowego, które otrzymuje przywileje odpustowe na cztery święta maryjne oraz na dzień dedykacji[12]. W Gdańsku Bractwo Różańcowe założono w 1499 roku, a w warszawskim konwencie św. Jacka w 1604 roku. W 1597 roku pojawia się pierwszy dokument mówiący o powstaniu Bractwa Różańcowego w Sandomierzu. W 1599 roku Hieronim Gostomski funduje obraz Matki Bożej zwanej Matką Wszystkich, Opiekunką Wszystkich Bractw Różańcowych.

W Krakowie Bractwo Różańcowe powstało prawdopodobnie niedługo po założeniu Bractwa we Wrocławiu. W archiwum dominikanów krakowskich znajdują się bowiem dwa pergaminowe dokumenty sporządzone w Rzymie w 1484 roku. W obydwu dokumentach, generał Zakonu Kaznodziejskiego, Bartłomiej z Bolonii, zaświadcza, iż dnia 13 października 1484 roku, podczas audiencji generalnej, papież Innocenty VIII, nadał odpusty zupełne członkom Bractwa Psałterza Błogosławionej Panny Marii z Krakowa (według założeń Alaina de la Roche, wezwanie takie powinno nosić właśnie Bractwo Różańcowe), zarówno żywym, jaki i umarłym[13]. Do tego Bractwa, w 1621 roku, gremialnie wstąpili: rektor Akademii Krakowskiej, Jakub Najmowicz, profesorowie i młodzież, tworząc osobną grupę odmawiającą wspólnie różaniec. Z kolei biskup Bernard Maciejowski (od roku 1604 kardynał, a od 1605 prymas polski), wydając w 1600 roku przepisy odnośnie porządku miejsca w procesjach, jedno z pierwszych wyznacza dla Bractwa Różańcowego

Ogromny rozwój Bractw Różańcowych w Polsce spowodował, że w 1577 roku, generał zakonu, Serafin Cavalli, pisał do prowincjała polskiego, o. Melchiora: ?Uznając, jak przez wielu papieży jest polecany różaniec i niezliczonymi obdarzony łaskami, jak życie chrześcijańskie się wzmaga i staje zaporą dla herezji i schizmy, gorąco pragniemy, aby ta roślina, zasadzona ręką św. Dominika na ziemiach polskich, bujnie rozkwitała. Dlatego nie tylko daję władzę prowincjałom Polski do zakładania Bractw, ale polecam, aby różaniec bez wytchnienia rozkrzewiali?. Od tego czasu, polscy dominikanie, nie musieli już zwracać się do generała zakonu, z prośbą o zgodę na założenie kolejnego Bractwa Różańcowego. Potwierdził to kolejny generał zakonu dominikanów, Augustyn Faventia, przyjmując w 1589 roku, polskie Bractwa Różańcowe, jako filie, do centralnego bractwa i włączył je do uczestnictwa we wszystkich zasługach zakonu. Potwierdziła to także kapituła prowincjalna, odbyta w Lublinie w 1594 roku, pod przewodnictwem generała zakonu, Hipolita Marii Beccaria, polecając, jak najgorliwiej szerzyć różaniec i nie pobierać żadnych ofiar z okazji wpisu do Bractwa.

Świadectwa historyczne potwierdzają, że do Bractwa Różańcowego należało wielu królów Polski, m.in.: Zygmunt Stary (+1548), Zygmunt II August (+1572), Zygmunt III Waza (+1632), Władysław IV (+1648), Jan III Sobieski (+1648) i Michał Korybut Wiśniowiecki (+1673). Ten ostatni zapisując się do bractwa w Podkamieniu, dopisał słowa: ?Najnędzniejszy niewolnik Maryi?. W sanktuarium maryjnym w Pieraniu jest z kolei wpis do bractwa króla Stanisława Leszczyńskiego (+1766). Bractwa jednoczyły wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Nie było tutaj względu na stan społeczny. Jednoczyły rozwarstwione społeczeństwo, dając doświadczenie wspólnoty.

Podstawowym dokumentem określającym prawa i przywileje Bractwa jest Konstytucja Apostolska Leona XIII Ubi primum z 1898 roku. Stwierdzono w niej, iż podstawowym celem Bractwa jest połączenie wiernych w praktykach różańcowych dla oddania czci Najświętszej Pannie Maryi, oraz dla zyskania i wyjednania wzajemnych korzyści duchowych. Przy czym nie chodzi tutaj tylko o korzyść osobistą członków, ale również o dobro duchowe całego Kościoła. Tak rozumiane Bractwo, przez wieki stanowiło podstawę dla wszelkich związków kościelnych laikatu.

Dzisiaj, założenie Bractwa wymaga erekcji kanonicznej. Bractwo raz założone, trwa wiecznie. W chwili założenia każde Bractwo powinno mieć przydzielony kościół lub kaplicę, a przynajmniej ołtarz z obrazem różańcowym, do odprawiania swych nabożeństw. Członkiem Bractwa staje się człowiek w momencie zapisania swego imienia do Księgi Bractwa. Jest to warunek konieczny do zyskiwania odpustów. Wpis musi być potwierdzony podpisem kapelana, który opiekuje się Bractwem. Jeśli w danej miejscowości nie ma Bractwa, można przesłać swe imię do wpisania do księgi w innym kościele.

Po zapisaniu się do Bractwa, wierny winien odmawiać od tej pory, w ciągu każdego tygodnia Psałterz Błogosławionej Dziewicy, czyli Różaniec, który składa się ze stu pięćdziesięciu Ave Maria i piętnastu Pater noster. Przy czym statuty weneckie Bractwa po raz pierwszy wspominają o kontemplacji tajemnic Chrystusa i Maryi podczas recytowania Różańca[14]. Sposób odmawiania jest dowolny, różaniec można odmawiać albo od razu cały, albo tajemnicami, albo cząstkami. Nie stanowi to jednak obowiązku pod grzechem, gdyż różaniec nie jest ani przykazaniem Boskim, ani kościelnym. Nie dopełnienie jednak tego obowiązku powoduje utratę odpustów w danym tygodniu.

Zasadniczym zadaniem Bractwa było uświęcenie członków. W tym też celu od początku istnienia Bractw, nie zaniedbywano ćwiczeń ascetycznych. Statuty wyliczają szereg cnót, którymi odznaczać się winni czciciele Maryi: miłość Boża, męstwo w wyznawaniu wiary, zdrowa pobożność chrześcijańska, wyrobienie wewnętrzne, miłość braterska, posłuszeństwo wobec starszych oraz troska o pomnożenie chwały Bożej. Działalność Bractwa, jego cel i obowiązki, nie ograniczały się jednak tylko do praktyk czysto religijnych. Jego członkowie od początku podejmowali działalność społeczną i charytatywną. Bractwo Różańcowe, mając za swoją opiekunkę Maryję ? Królową miłosierdzia, od początku było bractwem miłosierdzia. Za jego staraniem powstawały szpitale, przytułki i zakłady dobroczynne[15].

Konfraternie różańcowe zasłużyły się również na polu oświaty. Statuty Bractwa domagały się odpowiedniej wiedzy od kandydatów na swoje urzędy. Na przykład prokuratorowi zobowiązani byli do studiowania prawa. Ci, którzy pielęgnowali chorych członków Bractwa musieli znać się na medycynie, a przynajmniej na podstawowych zasadach pielęgniarstwa. Bractwo Różańcowe posiadało także swoje książki do nabożeństwa, a które członkowie rozpowszechniali wśród krewnych i znajomych, a przede wszystkim w szkołach, wśród młodzieży. Niektóre Bractwa również same zajmowały się wydawaniem książek i broszur o treści religijnej.

Dzięki tej działalności, Bractwa Różańcowe, od samego początku cieszyły się poparciem społeczeństwa i hierarchów Kościoła katolickiego. Spotkały się również z uznaniem ze strony władz lokalnych i królów. Od samego początku istnienia Bractw, nadawano im wielu przywilejów, ułatwiano działalność, gdyż zdawano sobie sprawę, że wychowywały one elitę katolicką w dziedzinie religijnej, społecznej i narodowej.

o. Stanisław Kałdon OP

 


 

PRZYPISY

[1] Do tej tradycji odwołuje się m.in. papież Leon XIII, który w encyklice Augustissimae Virginis, z 12 IX 1897 r., Bractwo Różańcowe nazywa najgodniejszym spośród stowarzyszeń, chronologicznie jednym z pierwszych i związanych z imieniem św. Dominika.

[2] Zob. K.M. Żukiewicz, Królowa Różańca w Kościele i w Polsce, t. 1, Lwów 1934-1935, s. 82.

[3] J. Kłoczowski, Wspólnoty chrześcijańskie, Kraków 1964, s. 458.

[4] Opis ceremonii założenia bractwa podaje Gelennius, De Admiranda, Sacra et Civilii Magnitudine Coloniae, Coloniae 1645.

[5] J. Kłoczowski, dz. cyt., s. 454.

[6] Michel z Lille, Quodlibet, cap. V, 1, S. Orlandi, Il libro del Rosario, s. 155-156.

[7] W. Andrzejewicz, Ogród różany, Kraków 1627, cz. IV, ss. 66-73.

[8] J. Piróg, Geneza i rozwój bractw różańcowych różańcowych Polsce do roku 1604, w: ?Roczniki Teologiczno?Kanoniczne? 19 (1972), s. 135. J. Kopeć przesuwa datę erygowania wrocławskiego bractwa na 1480 rok. Zob. J. Kopeć,Bogurodzica w kulturze polskiej XVI wieku, Lublin 1997, s. 355.

[9] Jan z Chemnitz był również założycielem podobnych konfraterni w Grodkowie w 1481 r., Świdnicy w 1489 r. i w Brzegu nad Odrą w 1489 r. (zob. K. Blasel,Geschichte der Rosenkranzbruderschaft bei ST. Aldalbert In Breslau, Wrocław 1912, ss. 31-32).

[10] K. Zalewska, Modlitwa i obraz. Średniowieczna ikonografia różańcowa, Warszawa 1994, s. 16.

[11] J. Kopeć, <<Bogurodzica>> w kulturze polskiej XV wieku, Lublin 1997, s. 356.

[12] Zob. B. Kochaniewicz, Historia modlitwy różańcowej, TEOFIL 1(19) 2004, ss. 164-165.

[13] K. Żukiewicz, dz. cyt., s. 75.

[14] Zob. B. Kochaniewicz, dz. cyt., s. 166.

[15] M. Żukiewicz, Na tej dolinie łez. Rozważania różańcowe, Miejsce Piastowe 1929, s. 100.